Nazwa myląca, bo jest to zarówno zupa - w oryginale rosół z parmigiano i jajkami, jak i nazwa lodów z kawałeczkami czekolady czy sera.
Jednak na okres zimy - za oknem mam minus 13 stopni - pasuje szybka zupa, dostosowana do naszych smaków.
1 1/2 litra rosołu (najlepiej z drobiu, ewentualnie z kostki)
3 jaja
3 łyżki grysiku
6 łyżek sera tartego
zielona pietruszka
W rosole zagotować grysik (ok. 3-4 min.). Żółtka ukręcić z połową sera i wlać po zdjęciu z ognia do gorącego rosołu. Dokładnie wymieszać, posypać pietruszką. Podawać w filiżankach z grzankami lub słonymi krakersami.
3 jaja
3 łyżki grysiku
6 łyżek sera tartego
zielona pietruszka
W rosole zagotować grysik (ok. 3-4 min.). Żółtka ukręcić z połową sera i wlać po zdjęciu z ognia do gorącego rosołu. Dokładnie wymieszać, posypać pietruszką. Podawać w filiżankach z grzankami lub słonymi krakersami.
Ach! też robiłam! :) Była pyszna! I ekspresowa :)
OdpowiedzUsuńpozdrówka!