![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikY_9bNwfNcpWK6gWKSOX4qpMDWl4v1jPtBg0lXySPlhgDRVX8YhH7a4PdamfKeodchyphenhyphens8bFyj7gvqa_-QSsyrXk6WWvv6rZnDrCjot3G_euQZpYaYDUTwSJKKquKUvrsFsfJCoQbIGHRT/s400/soprano_kucharska.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxL8u73T8BohLCKY7LFPfTWQ3MUfXFFV4Y6cttUg_YSkJdfJKxp-NZYZlwb7yiNsvqd5P2XCdkLoEhfjb_qRCopmXU3VtAJipDz7cX-puuYJS_z1a0fD1wAqCpMV6As8Mp5YbX2P1AG4__/s400/z1523284W%252CSpaghetti-z-pulpetami.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRE4iH2wDoThNWOuiiWAl9TfY3TTrKkOkqnGcVCvJmwhr5aYUr0Jfsv3HWIM9oBqZ9LVX_tc6jR-BESN_ajTHcnx6D0AWBLo88UZN4u7FB-KiJrLnQwzhkFYL_SgL1M_XK_A_bgC0uecdr/s400/85b7aa7c914603c4ca55d25558b5e47b%252C35%252C1.jpg)
Bohaterowie serialu "Rodzina Soprano" jedzą nieustannie, dużo i po włosku. Są dumni ze swojej kuchni i wkładu Włochów w budowanie kultury amerykańskiej. "Nie mieli nic! Nasza kuchnia ich uratowała!" - mówi jeden z nich.
Kiedy Anthony Soprano pyta przy stole, czy to prawda, że makaron wymyślili Chińczycy, oczy Tony'ego robią się okrągłe z przerażenia. Nie może uwierzyć, że taka herezja mogła przyjść do głowy jego synowi. "Po co ludziom jedzącym pałeczkami potrawa, którą się je widelcem?" - odpowiada oburzony. W innej scenie mafiosi Pauli i Pussy wpadają do jednego z barów kawowych, a tam w ofercie głównie włoskie wynalazki: espresso, cappuccino, caffé macchiato. Krew zalewa Pauliego: "Nie mieli nic! Nasza kuchnia ich uratowała! Kiwają Włochów! My to wymyślamy, a oni się bogacą. Pizza, calzone, buffalo mozzarella, oliwa, a już najgorzej z tym espresso" - groźny i bezwzględny Pauli ma łzy w oczach, kiedy myśli o utraconym dziedzictwie. Trudno nie wspomnieć o ojcu Philu - ksiądz zapomina o duchowym posłannictwie, gdy w grę wchodzi pieczone ziti.
Aż dziw bierze, że mając bohaterów nastawionych tak wyraźnie na jedzenie, brakuje w serialu szczegółowych opisów potraw, zbliżeń na dania, odkrywania tajników przygotowania i przepisów. Film mógłby się stać skarbnicą wiedzy o włoskiej kuchni w Ameryce i moim zdaniem zdecydowanie zyskałby, gdyby rozwinąć te wątki, a pominąć sceny morderstw i kradzieży. Ale w końcu to serial o gangsterach. Przygotowałam więc aneks do serialu, w którym przybliżę kilka ważnych dla rozwoju akcji dań.
Spaghetti z pulpetami w sosie pomidorowym to klasyka w Stanach (zajadają się tym i państwo Soprano, i pani psycholog na rodzinnych obiadach). Tajemnicą pulpecików jest dodatek parmezanu, można przygotować większą ilość i zamrozić.
Słynne pieczone ziti, które babcia Livia ma przygotować na urodziny wnuka, za którymi przepada ojciec Phil i które raz po raz są wyciągane z zamrażalnika, to długie, grube rurki z rodziny pasta secca charakterystycznej dla południa Włoch. Przygotowuje się je wyłącznie z grysiku pszennego - semoliny - i wody, bez użycia jaj.
Bucatini all'amatriciana, specjalność w nowej restauracji Artiego, to również rurki, z tym że długie i cienkie, sos pomidorowy z boczkiem i ostrą papryczką peperoncino pochodzi z miasta Amatrice.
Nie sądzę, aby cavatelli, które w filmie podawane są z ragu, były przygotowywane domowym sposobem. Ale dawniej te małe kluseczki z rowkami zwinięte w półotwarty rulonik gospodynie rolowały na drewnianej desce naciętej we wzorki. Nadana kluseczkom nierówna faktura pozwala na dokładne oblepienie makaronu sosem. Zamiast nich możemy użyć dostępne w sklepach orchiette.
Trzeba wspomnieć o podawanych w czasie charytatywnego przyjęcia u Soprano smażonych ryżowych kulkach arancini. Jeżeli były robione po sycylijsku, wówczas nadziewano je mięsem, ale do środka można też włożyć kawałek mozzarelli.
Co zabawne, twardziele z mafii są wielkimi amatorami słodyczy, największym sentymentem darzą sycylijskie cannoli, rurki z chrupiącego ciasta nadziane kremem z sera ricotta. Do tego stopnia lubią słodycze, że jeden z nich, nie mogąc znieść oczekiwania w kolejce, strzela do sprzedawcy w cukierni. Dla mnie to przesada, podobnie jak posypywanie lodów cukierkami M&M's i polewanie ich obficie przemysłową bitą śmietaną w sprayu albo podawanie do włoskich dań hektolitrów coca-coli. Jak w każdym serialu są wzorce dobre i złe.
Spaghetti z pulpetami
0,5 kg spaghetti świeżo tarty parmezan pulpety: 0,6 kg mielonej chudej wołowiny 3 łyżki posiekanej natki pietruszki 2 kromki bułki namoczonej w mleku 3/4 szklanki tartego parmezanu 2 jaja sól, pieprz, oliwa do smażenia
sos:
3 szklanki posiekanych pomidorów bez skórki 1 cebula pokrojona w kostkę
2 posiekane łodygi selera
2 posiekane ząbki czosnku
1/2 szklanki czerwonego wina
4 łyżki oliwy świeża bazylia, sól, cukier, pieprz
Odcisnąć bułkę z mleka i rozdrobnić, wymieszać dokładnie z pozostałymi składnikami, wyrobić spójną masę, doprawić.
Formować kulki wielkości wło-skich orzechów i smażyć na oliwie, odstawić. Na oliwie zeszklić cebulę, seler i czosnek.
Wlać pomidory i wino, delikatnie doprawić, gotować powoli, aż sos odparuje.
Dodać usmażone pulpety i dusić razem 5 minut.
Dodać bazylię i dosmakować. Spaghetti ugotowane al dente polać sosem z pulpetami, obok podać parmezan.
Bucatini all'amatriciana
300 g makaronu bucatini 120 g chudego boczku pokrojonego w małe słupki 2 posiekane ostre papryczki lub szczypta kruszonego chilli 1 posiekany ząbek czosnku 1 szklanka posiekanych pomidorów bez skórki sól, pieprz, 2 łyżki oliwy tarty parmezan lub pecorino
Na rozgrzanej oliwie usmażyć boczek, aż się wytopi i zrumieni.
Dodać chilli i czosnek, zamieszać, aż zapachnie.
Dodać pomidory, gotować, aż sos zgęstnieje, doprawić. Wymieszać sos z gorącym makaronem, obok podać ser.
Ziti z pieca
300 g makaronu ziti (jeśli nie ma, można użyć penne, krótkie rurki)
1 cebula pokrojona w kostkę
2 posiekane ząbki czosnku 1 cukinia pokrojona w plasterki 1 papryka pokrojona w paski 3 kulki mozzarelli pokrojone w plastry 3 łyżki tartego parmezanu 4 łyżki oliwy sól, pieprz
Na oliwie usmażyć warzywa, pod koniec dodać czosnek, doprawić.
Makaron ugotować al dente, pamiętając, że dojdzie jeszcze w piecu, odcedzić, zostawiając trochę wody.
Wymieszać makaron z warzywami. Naczynie żaroodporne wysmarować oliwą.
Układać warstwę makaronu z warzywami i warstwę mozzarelli, na końcu makaron posypany parmezanem.
Wstawić do gorącego piekarnika na mniej więcej 20 minut, zrumienić z wierzchu.
www.wysokieobcasy.pl, Agnieszka Kręglicka
![Serialowo w kuchni](http://zmiksowani.pl/image/miks/719a3a02ad6a9f4275f75559755edf4e.jpg)
![Warzywa psiankowate](http://zmiksowani.pl/image/miks/2ee4e7ab04e3a22e60e76f2dd121c23b.jpg)
![](http://durszlak.pl/system/campaign/banner/6/embed_kAmy4yNVnBcznO4rlxIEf7M7b5Ilbwzz.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz