Potrawa z dalekich i egzotycznych Filipin. Jest to gulasz wołowy, ale dla mnie to raczej typ zupy. Ilość warzyw można dowolnie modyfikować, ziemniaki i bok choy są zawsze, reszta to nasza decyzja, ale z marchewką i kukurydzą jest kolorowo.
Przepis dostałam od mojej znajomej z Filipin, Gladys.
1 kilogram wołowiny, pokrojonej w kostkę
6 - 8 ziemniaków, pokrojonych w kostkę trochę większą od mięsa
2 kapusty bok choy (Pak choi - kapusta chińska), pokrojona na połówki lub ćwiartki - zależy od wielkości
1 mała kapusta (włoska), ćwiartki
3 - 5 cebul, pokrojone w kostkę
1 główka czosnku
ew. 2 - 4 marchewki, pokrojone w ćwiartki
ew. 1 - 2 kolby kukurydzy, pokrojone
4 łyżki sosu rybnego
3 łyżki oleju
10 ziaren pieprzu
1 litr wody lub bulionu
Sól i pieprz do smaku
W dużym garnku podsmażyć na oleju czosnek i cebulę.
Dodać wodę, wołowinę, pieprz w ziarenkach i sos rybny. Doprowadzić do wrzenia, a następnie gotować przez 1 - 2 godziny (do czasu miękkości mięsa).
Dodać ziemniaki i ew. marchew. Nadal gotować na wolnym ogniu, aż ziemniaki i marchew będą ugotowane.
Dodać pozostałe warzywa i krótko pogotować.
Sól i pieprz do smaku.
Podawać gorące, jako dodatek biały ryż.
Można zastąpić wołowinę kurczakiem lub wieprzowiną.
Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńa jakie pyszne!
OdpowiedzUsuń